skip to main |
skip to sidebar
I pojawiło się łóżeczko...
Oto nasz nowy nabytek. Dla Kogoś, kto nas bedzie przez najbliższe kilkanaście lat budzić...
Brakuje nam jeszcze kilka rzeczy, ale to właściwie drobnostki... a zresztą, czego nam brakuje, to sie dopiero okaże... w praniu. No nic Jula. Czekamy nadal...
2 komentarze:
Oooo, nowy fotelik?! A myślałem, że Jula pohula w naszym :-( Czyżby też MaxiCosi? Będzie się można wymieniać podstawą hyhy
swietny pomysl z tym blogiem :D kupcie jeszcze kamere:D (najlepiej ze dwie :P) i czekam na pierwsze filmy z Julcia w roli glownej...niesamowite:D pozdrawiam serdecznie mame i tate :D
Prześlij komentarz