Z tym chodzeniem, to troszkę wyszło nijako bo miał być tylko dowcip primaaprilisowy.
A skoro dowcip, to drugiego dnia kwietnia winno nastąpić sprostowanie.
Następuje dopiero dziś. Tak wyszło.
PS. Niektórzy sobie do serca wzięli to chodzenie Julki i próbowali już z Nią chodzić na siłę za ręce. No comments. Na wszystko przyjdzie czas.
07 kwietnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
ehhh :P
slabo:P
:=)
Prześlij komentarz