05 czerwca 2008
Cała Polska czyta dzieciom...
Jak widać czytanie może być bardzo męczące. Zarówno dla czytającego, jak i dla odsłuchującego. I dodam, że nie były to żadne Dziady część III, ale niewinne wierszyki, adekwatne do wieku odsłuchującej autorstwa Jana Brzechwy.
Jedynie Miś Ambroży (zielony na zdjęciu) nie poległ na polu walki, luzacko oparty łapką o kant czerwonej poduszki...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
9 komentarzy:
slodkie :) pozdrowienia rodzinko
Gratuluje ślicznej córeczki. Serdecznie pozdrowiam z całą moją rodzinką i zapraszam na bloga mojego synka Mateuszka www.mateuszekk.51015.pl. Basia
Swietna fota!!!!czytacie Julce?To ja tez zaczne!!!!
Czytamy od momentu, gdy Julka była na K2. Na OIOM-ie nie mielismy odwagi...
ja juz Bartka poslalam po Brzechwe :) kupil 6 ksiazeczek...:)a co do spania - to mimo monitora oddechu nie mamy jeszcze odwagi zasnac - co noc sie zmieniamy ale jakos jeszcze funkcjonujemy :)
zmienianie sie w nocy to podstawa. u nas jest inaczej. ja dyżuruje do 3-ciej, a od 3-ciej rządzi Ania...
Jak wogole sie czuje Mikołaj?
bardzo amlutko przybiera ma dopiero 4500 kg...czyli tyle co Wasza Julka a jest miedzy nimi miesiac roznicy - a poza tym jak narazie spoko caly czas sie chichra i prawie w ogole nie placze..A jak u Was?
A u nas tez praktycznie to samo...smiechu co nie miara...juz prawie na głos sie smieje...i zaczyna gaworzyc...nie mamy z nia wiele pracy bo tez wogole nie płacze...oby tak dalej...jeszcze zacznie przybierac musi tylko troszke odpaczac po tych odwiedzinach szpitalnych...mamy nadzieje ze niedlugo sie spokamy...W koncu maluchy musza sie poznac...Caluski dla Mikolajka...
Ja mysle ze sie szybko spotkamy - czekamy na ta szczepionke - teraz wolimy chuchac na zimne :/ po takim przezycach....zreszta musimy doswiadczenia wymieniac :D fajnie bedzie znow na zywo pogadac :)
ps: Julka MIko przesyla calusinki...Tak zeby Rodzice nie wiedzieli :D
Prześlij komentarz