Coś mnie bierze, tylko jeszcze nie wiem co.
"Troszkę mnie strzyka w kościach, troszkę w gardle drapie, i do tego ciśnienie i cholesterol" - tak powiedziałaby niejedna babcia siedząca na ławce w parku, licytując się na schorzenia z drugą babcią.
A ja ponieważ narze-kaczką nie jestem, to tylko sucho informuję, że kaszel mam suchy, czasem mokry, troszku smarkam, jednym słowem coś wstrętnego się do mnie dobiera, tylko nie wiadomo jeszcze co.
20 lutego 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz