
Wszystko przebiegało do tej pory bez zastrzeżeń. Do póki Julcia nie nauczyła się przemieszczać i osiadać na różne mielizny, do których nie miała wcześniej dostępu. Jak widać na załączonym obrazku Julka wykurzyła kota gdzie pieprz rośnie, sama delektując się czytaniem ulubionej powieści o traktorze i rybkach.

A tak wygląda to z punktu widzenia Kici. Niewesoło.

1 komentarz:
Biedna Kicia ;)))
Prześlij komentarz