Na dzień przed przypadającą rocznicą upamiętniającą półrocznicę powstania Julci mamy nowy rekord.
Julcia wygenerowała kupę tak wielką, że nie łopatki i kręgi szyjne były utytłane jak ostatnio, a USZY, WŁOSY i temu podobne okolice!
Wyżej i dalej już się nie da. W poniedziałek składamy wniosek o wpis do księgi rekordów Guinnessa.
16 października 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Jula wszystkiego naj z okazji pol roczka :))))))))))))))))))Dziubole usciski i megazyczenia od Mikolajka i naszej reszty :) ps:od Tokaja masz Slonko nawet lizniecie :)
i czekamy jakie przyjecie Ci rodzice zgotowali :))) Pewnie bedzie tort marchewkowy :DDD hihihi
Prześlij komentarz