...się sprawdziły.
Pierwszy dzień po świętach: "Wszystkich Świętych" & "Dzień Zaduszny" zaczną grać kolędy w marketach.
Nie tyle kolędy dziś usłyszeliśmy co zobaczyliśmy na jednej z wystaw w pewnym markecie ustrojone już choinki z zapalonymi lampkami. To się nazywa "Chłit materkingowy".
Jutro pewnie tam zaczną grasować bandy mikołajów, a pojutrze renifer na saniach przywiezie hałdy śniegu i sople!
Na przyszły tydzień zaplanowano noworoczne przyjęcie ze strzelającymi korkami od szampana a pod koniec listopada, kiedy większość będzie lać wosk przez ucho klucza, ów superszybki sklep będzie już dawno po walentynkach.
Julka przeszła obojętnie obok choinek. I dobrze. A co się będzie poddawać głupim trendom.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz