13 lipca 2008

Mycie na wyjeździe.


O higienę trzeba dbać. Wiedzą to najstarsi górale. Jak nie ma wanny, to pozostaje umywalka, bidet lub pisuar. My wybraliśmy opcję nr 1.

2 komentarze:

magura pisze...

Najstarsi górale najczęściej o tym już nie pamiętają moja droga Julciu :-) Na szczęście istnieje coś takiego jak "halny" i dlatego cepry dalej myślą, że na Podhalu jest świeże powietrze ;-)

Kasik pisze...

haha mega hardcore :D