13 maja 2008

Po wieczornym obchodzie...

Po wieczornym obchodzie rodziców, w poszukiwaniu lekarza dyżurującego udało nam się natknąć zarówno na lekarza jak i na wyniki dzisiejszej punkcji.

I tym razem okazało się, że jest coraz lepiej i wynik dzisiejszej punkcji jest ujemny względem ostatniego i to o ponad 100 jednostek!

Bardzo się ucieszyliśmy, bo właściwie wyniku tych badań baliśmy się bardzo. Więcej będziemy wiedzieć jutro, po porannym obchodzie.

Jesteśmy dobrej myśli, ale nie chcemy się nastawiać... :-)

2 komentarze:

Kasik pisze...

do domu do domuuuu uuu uu czekam na zdjecie z tego radosnego dnia :))))

magura pisze...

A ja wierzę, że wpis z 13-tego będzie jednak proroczy i pomyślny ;-)
Julciu, daj już luz rodzicom. Takie śliczne mieszkanko na Ciebie czeka...!